Trudności w pozyskaniu surowca, jego cena, rosnące koszty utrzymania pracownika, mnożące się problemy, a wydajność i jakość produkcji wciąż ta sama. To bolączki większej części producentów zajmujących się przetarciem drewna okrągłego. Nowy trend w branży przemysłu drzewnego to zautomatyzowane, skumulowane linie do przetarcia drewna np. średniowymiarowego. Taki produkt jest już dostępny w Zakładzie Budowy Maszyn Stolarskich Jerzyna i Marek Maciejewscy lepiej rozpoznawalny jako LIGNUMA z Kargowej.
Dwuwałowa konstrukcja traka
Nowa linia przetarcia firmy LIGNUMA oparta została od początku do końca na tarczowej technologii przetarcia. W jej skład wchodzi, więc nowy trak tarczowy dwuwałowy BD-500. Służy on do wzdłużnego przecierania kłód zespołem pił tarczowych z wykorzystaniem dwóch wrzecion roboczych. Nowa, dwuwałowa konstrukcja pozwala na zastosowanie na jednym wale do 5 pił, czyli w jednym przejściu kłoda rozcinana jest 10 piłami. Dzięki temu po wyjściu z traka uzyskiwane mogą być nawet dwie pryzmy, dwie deski boczne oraz dwa opoły. Do zalet tej konstrukcji należy zaliczyć także nowy system podawania i odbioru kłody. System ten opary jest na dwóch transporterach łańcuchowych dzięki czemu na pierwszym z nich kłoda jest pozycjonowana, a następnie transportowana w obręb pracy pił. Rozcięta kłodę w postaci elementów odbiera już drugi transporter łańcuchowy i podaje uzyskane elementy dalej. Taka konstrukcja pozwoliła wyeliminować transporter z obrębu pracy pił. W związku z tym mogą one być dowolnie ustawiana bez obaw o kolizje w trakcie pracy z transporterem. Łańcuchowy transporter odbiorczy wyposażony został dodatkowo w pionowo ustawione przekładnice oddzielające, które działają jak kliny rozdzielcze. Ich zadaniem jest nie tylko zapobieganie przed zakleszczeniem pił, ale również rozdzielenie materiału głównego od pobocznego i skierowanie go automatycznie na pozostałe stanowiska obróbcze linii przetarcia.
– Rozwiązanie to w postaci stołu segregująco-odprowadzającego ma na celu zminimalizowania ilości personelu obsługującego pracę linii tarczowej- mówi Leszek Górski z firmy Lignuma – Dzięki temu uzyskane pryzmy oraz deski po rozpuszczeniu na traku tarczowym BD-500 są następnie rozsortowane i podawana na formatówkę i obrzynarkę – dodaje.
Formatowanie brusa
Formatówka do brusa MN-4/B jest kolejną maszyną z głównych maszyn wchodzących w skład linii technologicznej do przetarcia drewna średniowymiarowego. Jej zadaniem jest sformatowanie wcześniej przygotowanego brusa na wymaganą długość. Fakt, iż wyposażona jest w aż cztery układy tnące umożliwia jej uzyskanie trzech gotowych na długość elementów pryzmy. Każdy z układów tnących to silnik o mocy 5,5 kW, który napędza piłę tarczową o średnicy 500 mm. Jeden układ jest stały, natomiast trzy pozostałe posiadają możliwość przesuwu i ustawienia odpowiedniej, żądanej odległości pomiędzy kolejnymi układami, w zakresie od 800 do 1200 mm. Istnieje również możliwość cięcia z wykorzystaniem tylko dwóch lub trzech układów tnących w zależności od potrzeby użytkownika, wówczas odległość pomiędzy układami tnącymi automatycznie wzrasta. Maszyna doposażona została w stół przewracający SP-2 na wejściu w przestrzeń roboczą formatówki, jego zadaniem jest prawidłowe wprowadzenie, a dokładniej mówiąc przewrócenie brusa i przekazanie dalej do formatówki. Zastosowanie stołu przewracającego gwarantuje poprawność wprowadzenia brusa do formatówki i tym samym eliminuje jakiekolwiek zakłócenie na tym etapie pracy linii. Po wejściu w przestrzeń roboczą formatówki brus wędruje po stole rolkowym w kierunku pierwszego układu tnącego, po dojechaniu do zderzaka rozpoczyna się procedura zablokowania, unieruchomienia brusa grupą docisków sterowanych pneumatycznie i jego sformatowanie poprzez równoczesny przejazd układów tnących. Po wykonaniu cięcia układy tnące wycofują się do pozycji wyjściowej a sformatowane na długość brusy opuszczają po stole rolkowym przestrzeń roboczą formatówki. Za sterowanie wszystkimi funkcjami maszyny odpowiada sterownik programowalny.
Wielopiła dwuwałowa
Sformatowany już materiał główny w postaci pryzmy transportowany jest transporterem rolkowym do wielopiły dwuwałowej MP-300. Jest to również nowa konstrukcja w ofercie firmy LIGNUMA. Jej zadaniem jest rozcięcie wzdłużne uzyskanej pryzmy na elementy o żądanym wymiarze. Przed rozpoczęciem cięcia pryzmy należy ją jednak w odpowiedni sposób ustawić by uzyskać jak największa wydajność materiałową.
Dlatego też kolejnym usprawnieniem działania pracy nowej linii jest stół centrujący. Jego zadaniem jest odpowiednie wprowadzenie pryzmy do komory cięcia wielopiły dwuwrzecionowej MP-300. Dodatkowo w nowej konstrukcji wielopiły przed komorą cięcia znajduje się także rolka dociskająca wraz z napędzanym wałem. Tak więc posuw roboczy realizowany jest za pośrednictwem dwóch napędzanych wałów przed piłami i dwóch napędzanych wałów za piłami. Dodatkowo materiał obrabiany dociskany jest do stołu poprzez dwa wały dociskowe przed piłami i dwa wały dociskowe za piłami. To rozwiązanie eliminuje ingerencję pracownika w bezpośrednie podawanie elementu obrabianego do komory cięcia wielopiły, co poprawia bezpieczeństwo jak i warunki pracy.
Wielopiła dwuwałowa MP-300 wyposażona jest w dwa wrzeciona robocze napędzane wysokoobrotowymi silnikami o mocy 30 lub 37kW.
Na tym etapie kończy sie praca linii głównej.
Niemalże identyczny proces co pryzma przechodzą oflisy powstałe w wyniku cięcia na traku dwuwałowym BD-500. Po odsegregowaniu oflisy trafiają automatycznie na stół obrzynarki poprzez transporter taśmowy ST-3000, gdzie sztorcowane są kolejno z dwóch stron nadając gotowy wymiar szerokości. Dalej za obrzynarkę oberżnięty już oflis sformatowany zostaje na formatówce cztero tarczowej tak jak to miało miejsce w postaci pryzmy na linii głównej. Po sformatowaniu elementy kolejno podawane zostają do oflisiarki dwuwrzecionowej, gdzie wycinane są już deski na gotowy wymiar szerokości, długości i grubości.
Wszystkimi pracami maszyn z linii steruje sterownik programowalny.
Więcej na: www.lignuma.pl
.
