Powierzchnie wielkiego formatu

Stanowią doskonałe tło dla minimalistycznych aranżacji i podkreślają nowoczesny charakter przestrzeni, tworząc jednolite powierzchnie do złudzenia przypominające kamień, metal, a nawet drewno. Płytki wielkoformatowe szturmem wdzierają się do polskich domów, podbijając serca miłośników designu.

Obecność płytek ceramicznych w naszych domach wydaje się dziś czymś całkowicie naturalnym i powszednim. Cenione ze względu na trwałość, łatwość eksploatacji i właściwości akumulacyjne, stanowią rozsądne rozwiązanie w zakresie wykończenia podłogi czy ścian, zwłaszcza w pomieszczeniach cechujących się znaczną wilgotnością. Jednak nowe trendy w projektowaniu wnętrz, stawiające na lekkość, prostotę form i otwarte przestrzenie umożliwiają im odegranie nowej, większej roli. Płytki w formacie XXL doskonale wyglądają na elewacjach domów jednorodzinnych i wielkich obiektów użyteczności publicznej, podkreślając nowoczesność architektury. Sprawdzają się też na powierzchniach o nieregularnym kształcie, ze względu na możliwość wycięcia z jednej płytki całego potrzebnego elementu, jak np. blat czy stopień. Ponadto dobrze komponują się z wnętrzami minimalistycznymi, rustykalnymi, a nawet tymi utrzymanymi w stylistyce glamour. Przy użyciu płytek wielkoformatowych możemy uzyskać gładkie, niemal bezspoinowe powierzchnie pasujące do każdego wystroju. A do tego możemy wybierać z niemal nieograniczonej liczby wzorów i kolorów.

Surowość betonu

Zwolennicy minimalistycznych i surowych aranżacji najlepiej czują się we wnętrzach industrialnych i loftowych, których nieodłącznym elementem są betonowe powierzchnie. Producenci betonopodobnych płytek starają się, by ich wygląd był jak najbardziej zbliżony do surowego materiału, stąd charakteryzują się one przetartymi kolorami z szerokiej gamy szarości, niejednorodną strukturą i matowym wykończeniem.

Wśród płytek imitujących beton na uwagę zasługują propozycje marki MaxFine z serii Roads. Płytki w kolorze Pearl Mind czy Grey Calm łączą w sobie estetykę surowych powierzchni betonowych i właściwości gresu, takie jak: trwałość, odporność na wodę, chemię oraz mróz. Dzięki zastosowaniu wielkiego formatu 300×150 cm są idealnym rozwiązaniem na podłogi, ściany, blaty kuchenne i elewacje, a przede wszystkim na duże przestrzenie użytkowe. Dzięki swojej grubości – zaledwie 6 mm doskonale nadają się również do układania na istniejących już płytkach.

Dla zwolenników nieco mniejszych wymiarów stworzona została kolekcja Wire In włoskiej marki Tagina. Kwadraty o boku 61 cm tworzą serię matowych płytek o charakterystycznej strukturze imitującej beton. Kolekcja została wybarwiona w masie z zachowaniem wyraźnego zróżnicowania w kolorze i fakturze poszczególnych elementów, dzięki czemu możliwe jest uzyskanie wielowymiarowego, ciekawego efektu. Płytki dostępne są w kilku odcieniach oraz standardach wykończenia, a ze względu na mrozoodporność, nadają się zarówno do wykończenia wnętrz, jak i na tarasy czy balkony.

Błysk stali

Dla zwolenników industrialnego klimatu stworzono zachwycające płytki pokryte metalicznym szkliwem, do złudzenia przypominające stal nierdzewną, patynowaną miedź, a nawet pokryte rdzą żelazo. Wymiary w jakich są dostępne pozwalają na wyłożenie nimi elewacji, ścian wewnętrznych oraz naturalnie podłóg, gwarantując przy tym spektakularny efekt.

Kolekcja Great Metals niemieckiej marki Porcelaingres reprezentuje najnowszą generację płytek wielkoformatowych inspirowanych estetyką metalurgii przemysłowej. Zawansowana technologia produkcji umożliwiła uzyskanie elementów o wymiarach sięgających aż 300×100 cm, co daje im ogromny potencjał zastosowania, zwłaszcza w nowocześnie projektowanych wielkopowierzchniowych obiektach użyteczności publicznej. Płytki występują w dwóch standardach wykończenia: surowym (naturalnym) i gładkim (docieranym). Niejednorodne ubarwienie przypominające powierzchnie pokryte korozją, nadają wnętrzom i elewacjom intrygujący wygląd.

Kamienny szyk

Posadzka z kamienia naturalnego wydaje się być najtrwalszym i jednocześnie najbardziej ekologicznym rozwiązaniem. Nie oznacza to jednak, że jest niezniszczalna: kamień przebarwiają wszelkie kwasy, w tym ocet i kwasy owocowe, a także środki chemiczne używane do jego czyszczenia i konserwacji. Ponadto, im bardziej porowata struktura kamienia, tym trudniej będzie z niego usunąć plamy z tuszu, wina czy kawy. Płytki imitujące kamień są rozwiązaniem tańszym, a do tego odznaczają się większą odpornością na działanie środków chemicznych i zabrudzenia. Oferta producentów jest bardzo szeroka: znajdziemy i polerowane gresy tworzące jednolite powierzchnie przywodzące na myśl marmur, i matowe płytki granitopodobne, i płytki o strukturze oraz kolorystyce do złudzenia przypominające piaskowiec.

Miłośnikom delikatnych, subtelnych aranżacji z pewnością przypadną do gustu płytki gresowe z kolekcji Zero marki Provenza, które czerpią wzorniczo wprost z przyrody. Wzór Sabbia oddaje miękkie linie i delikatność piasku, Pietra zaś imituje strukturę i charakter naturalnego kamienia. Neutralna gama barw, nieprzytłaczający deseń i duży format płytek sprawiają, że pomieszczenie zdaje się nabierać dodatkowej przestrzeni. Z kolei kolekcja La Roche marki Rex to strukturalne płytki imitujące kamień z jego charakterystycznymi przebarwieniami i niejednolitą strukturą. Występują w wielu formatach: od 60×60 cm aż do 160×320 cm w wersji magnum, dzięki czemu są mają niezwykle szeroki wachlarz potencjalnych zastosowań. Ciepła kolorystyka i naturalnie zróżnicowane natężenie deseniu pozwala na stworzenie przytulnego, harmonijnego wnętrza.

– Tym, którzy w kamieniu najbardziej cenią szlachetność i przepych, polecamy kolekcję Calacatta marki MaxFine oraz I Marmi od Rex, stworzone z wysokiej klasy materiałów – opowiada Grzegorz Broniowski, ekspert Strefy Architekta w Max-Fliz. – Płytki te odznaczają się fantastycznymi wzorami nawiązującymi do rysunku naturalnego marmuru, które przyciągają wzrok nie tylko elegancją, ale również jakością wykonania. Przy zastosowaniu wielkich formatów (obie kolekcje dostępne są w wymiarach przekraczających 150×300 cm) i bezfugowej techniki klejenia, uzyskujemy doskonale gładkie, lśniące powierzchnie, które świetnie podkreślą nie tylko salony, ale i kuchni czy łazienki, stając się ozdobą samą w sobie.

Jak malowane

Wielki format płytek umożliwia nie tylko imitowanie naturalnych materiałów, ale pozwala też na wprowadzenie do pomieszczenia sztuki w niespotykanym dotąd wymiarze. Doskonałym przykładem kolekcji łączącej walory artystyczne z aspektami użytkowymi jest seria Artsy marki Iris Ceramica. To płytki dekoracyjne o wymiarach sięgających nawet 150×300 cm, wyglądające niczym ręcznie malowane obrazy. Kolekcja Mistero Blu, zaprojektowana przez Erio Carnevalli, wprowadza do wnętrza głębię oceanu – melanże mieniących się delikatnych, niebieskich odcieni, od błękitu po akwamarynę i szmaragd umożliwiają spełnienie marzeń o pięknej, unikalnej dekoracji. O ile jednak Mistero Blu może stanowić spokojne tło, o tyle już płytki z serii Ribbon zdecydowanie akcentują i definiują pomieszczenie. Utrzymane w ciepłej tonacji nieregularne pasy dodają aranżacji dynamizmu i charakteru. Z podobnej gamy barw korzystają także płytki Colore Italiano – tu jednak miękko przenikające się plamy kolorów łagodnie zdobią wnętrze, dodając mu szyku i elegancji, a dzięki gigantycznemu formatowi, mogą być wykorzystane na ścianki, przesłony, albo jako autonomiczna dekoracja.

Ciepło drewna

Ci, którzy cenią sobie przytulne wnętrza, często wybierają do ich wykończenia drewno, które w najbardziej spektakularny sposób ociepla pomieszczenia. Jest to jednak materiał wysoce wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne oraz na działanie wody i wilgoci, przez co jego zastosowanie w łazience, kuchni czy na tarasie jest dość problematyczne. Drewnopodobne płytki są za to bez porównania prostsze w czyszczeniu, odporniejsze na ścieranie i zarysowania, a ich eksploatacja nie wymaga cyklinowania czy impregnowania, koniecznego przy użyciu naturalnego drewna. Dodatkowym atutem jest fakt, że można je układać na ogrzewaniu podłogowym – a przy tym wizualnie są niemal nie do odróżnienia od naturalnych desek, do których nawiązują kształtem i rozmiarem. Współczesne płytki drewnopodobne potrafią nawet oddać fakturę i usłojenie drewna, które bywa podkreślone tłoczeniami na ich powierzchni.

Dobrym przykładem tak zróżnicowanej oferty jest seria ceramicznych parkietów Par-Ker marki Venis, należącej do hiszpańskiej grupy Porcelanosa. W jej obrębie znajdziemy płytki odwzorowujące niemal każdy rodzaj drewna, wykończone w różny sposób i dostępne w wielu formatach, co daje szerokie możliwości aranżacyjne. Ponadto producent oferuje płytki z powierzchnią antypoślizgową, idealne do użytku w strefach mokrych i na zewnątrz. Równie bogaty wybór ceramicznych desek znajdziemy w kolekcji Etic marki Atlas Concorde. Barwione w masie płytki Etic występują w odcieniu hebanu, szarego dębu, dębu, dębu bielonego, palisandru, drzewa oliwkowego i orzecha, a ich podobieństwo do różnych gatunków drewna wzmacnia nierówna mikrostruktura, idealnie odwzorowująca naturalny rysunek desek, których długość osiąga maksymalnie 90 cm.

Ciekawą propozycją jest też seria Blendart marki Sant”Agostino, którą tworzą doskonałej jakości płytki imitujące stare drewno, idealnie wkomponowujące się we wnętrza rustykalne, ale też klasyczne Unikatowa technologia obróbki daje efekt w postaci powierzchni do złudzenia przypominającej stare, wypłowiałe deski. To wrażenie dodatkowo wzmacniane jest poprzez kształt poszczególnych elementów, nawiązujący do klepek, których długość może sięgać do 120 cm.

Płytki do zadań specjalnych

Dynamiczny rozwój technologiczny, jaki miał miejsce w ostatniej dekadzie, pozwolił na pokonanie ograniczeń gabarytów i grubości narzucanych dotychczas przez ceramikę. Doskonałym przykładem takiego nowoczesnego materiału ceramicznego jest Coverlam od Grespania Ceramica – gres porcelanowy laminowany o grubości zaledwie 3,5 mm. Jego struktura została wzmocniona za pomocą siatki z włókna szklanego, dzięki której uzyskano materiał nie tylko ultra cienki, ale i wysoce wytrzymały. Coverlam jest odporny na zginanie, promieniowanie UV, czynniki chemiczne, zużycie, ogień i mróz – a przy tym można poddawać ponownemu przetworzeniu. Ponadto jest niezwykle efektowny i występuje w wielu wariantach estetycznych – może z powodzeniem imitować drewno, kamień naturalny czy beton.

– Dzięki temu, że jest stosunkowo lekki, a także dostępny w naprawdę dużych formatach (największe dostępne płytki mają aż 300×100 cm) jego możliwości wykorzystania są praktycznie nieograniczone – wyjaśnia Grzegorz Broniowski, ekspert Strefy Architekta w Max-Fliz. – Coverlam może zostać użyty do wykończenia podłóg, blatów, a także ścian – zarówno wewnętrznych, jak i elewacji, doskonale komponując się z otoczeniem, wszędzie tworząc wysoce estetyczne, gładkie powierzchnie – dodaje.

Gdy skusi cię wielki format

Choć mogłoby się wydawać, że wybór płytek wielkoformatowych uprości i przyspieszy prace wykończeniowe, ich ułożenie wymaga szczególnej precyzji i staranności. Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie podłoża – szczególną uwagę należy zwrócić na jego wyrównanie. Jakiekolwiek uchybienia w tym zakresie, które przy wykorzystaniu standardowych płytek byłyby zneutralizowania, bardzo szybko wyjdą na jaw i skutkować będą pękaniem płytek. Z tych samych powodów ważne jest zagruntowanie podłoża i użycie specjalnej zaprawy do klejenia – najlepiej o właściwościach tiksotropowych. Tego rodzaju klej zapobiega powstawaniu bąbli powietrza, wnikając w puste przestrzenie, dzięki czemu wzmacnia wytrzymałość powierzchni i akustykę pomieszczenia.

Płytki wielkoformatowe niewątpliwie są bardzo atrakcyjne i modne należy jednak pamiętać, że nie we wszystkich wnętrzach sprawdzą się równie dobrze. Jeśli rozważamy wykorzystanie ich do wykończenia wnętrza o niewielkiej powierzchni może zdarzyć się, że płytki je przytłoczą i optycznie zmniejszą zamiast podkreślić jego atuty. W takiej sytuacji lepiej zrezygnować z marzeń o rozmiarze XXL i wybrać mniejszy format ceramiki.

Źródło: inplusPR
 

.

Zakres odległości Promień: Km

0
Kategorie
ładowanie…

Dojazd

Wskazówki dojazdu

Pokaż dystans w

Użyj mojej lokalizacji, aby znaleźć najbliższego dostawcę usług