Kierunek przyszłość

O wystąpieniu Karima Rashida podczas pierwszej edycji wyjątkowego wydarzenia Warsaw Home mówi Katarzyna Ptak, pomysłodawca, organizator projektu Warsaw Home i Poland Design Festival.

Karim Rashid – to prawdziwy tytan pracy – kiedy podczas jego ponad godzinnego wystąpienia na targach Warsaw Home w tle oglądaliśmy zdjęcia jego projektów i realizacji architektonicznych trudno było wychwycić powtórzenia. Projektuje wszystko – meble, sprzęty elektroniczne, buty, opakowania perfum, zegarki, ekspozycje targowe, restauracje, hotele, apartamenty, tapety, naczynia, ubrania i setki innych przedmiotów. Ale nigdy nie zaprojektowałby karabinu, ani żadnego innego narzędzia przemocy. “Karabin służy tylko temu by pozbawiać życia inne istoty ludzkie” – wyjaśnia. Kocha żywe kolory, dobre jedzenie, egzotyczne kraje i… piękne kobiety . Hedonizm? A może raczej radość życia człowieka, który – jak sam przyznał przed setkami słuchaczy – pokonał kilka lat temu chorobę nowotworową.

Styl Karima trudno jednoznacznie określić – jednak słuchając tego o czym opowiadał przychodzi na myśl jedno określenie “futurystyczny”. Designera zdecydowanie interesuje to jak żyjemy teraz i z obserwacji świata czerpie inspiracje do tworzenia. ”Projektant chcąc tworzyć dobre projekty musi patrzeć na to jak żyją ludzie dziś. Widziałem wystawę polskich krzeseł i żadne z nich nie jest współczesne. Dlaczego nie ma tam żadnego krzesła przystosowanego do tego, by na nim pracować z laptopem? Cassina 10 lat temu stworzyła sofę do pracy na laptopie – Workcouch. Nikt inny nie zrobił potem takiej sofy. Ja namawiałem na to różnych producentów, ale wszyscy chcieli mieć takie sofy-archetypy. Tymczasem wszystko się zmienia. 150 lat temu sofy miały kształt łuku, by siedzącym ludziom było wygodniej rozmawiać. Potem sofa się “wyprostowała” do oglądania telewizji. Co będzie dalej? Nie wiem, nie jestem prorokiem. Musimy myśleć o zachowaniach społecznych, o technologii, o świeciem w którym żyjemy, jeśli chcemy tworzyć coś odpowiadającego realnym potrzebom.”

Według projektanta to właśnie “era cyfrowa” czyli 30 ostatnich lat, kiedy to powszechnie korzystamy z komputerów i innych cyfrowych urządzeń jest okresem najbardziej dynamicznych zmian w historii naszej cywilizacji. Powstają i odchodzą do lamusa kolejne technologie, urządzenia, a my jesteśmy coraz bardziej z nimi “zrośnięci”. Czy wkrótce mikroczipy będą integralną częścią naszych ciał? Karim Rashid bardzo na to liczy. Ale nie chodzi tu o bezrefleksyjną fascynację technologią, bo wobec niej ma bardzo wysokie wymagania. Nowoczesna technologia ma być przyjazna człowiekowi, intuicyjna, niezauważalna, wręcz niematerialna. Może zamiast “szklanych domów” faktycznie czekają nas domy o ścianach z lotnego gazu – idealnie przezroczystego, chroniącego nas skutecznie przed kaprysami pogody, a jednocześnie pozwalającego na ich przekraczanie w dowolnym miejscu?

W wykładzie Karima Rashida pojawiło się też wiele wątków, które można potraktować jako inspirację. Designer nie krył swoich krytycznych opinii wobec wschodnioeuropejskiej rzeczywistości – nie tylko architektonicznej czy projektowej, ale również społecznej i politycznej. Według niego cierpimy na niczym nie uzasadniony brak wiary we własne możliwości i własną siłę sprawczą. “Ciąży na was wielka odpowiedzialność by ulepszać ten kraj, by uczynić go w ciągu najbliższych 10 lat fenomenalnym miejscem. Wasz kraj jest pełen inteligentnych, błyskotliwych, utalentowanych ludzi. Macie zaplecze produkcyjne, know-how, wiedzę, umiejętności, rzemiosło wysokiej klasy. Na co czekacie?” No to na co czekamy?

Źródło: WARSAW EXPO

.

Zakres odległości Promień: Km

0
Kategorie
ładowanie…

Dojazd

Wskazówki dojazdu

Pokaż dystans w

Użyj mojej lokalizacji, aby znaleźć najbliższego dostawcę usług