Ceny drewna w tym roku powinny wzrosnąć – ocenia dyrektor generalny Lasów Państwowych. Jednocześnie ocenia, że Lasy Państwowe w tym roku sprzedadzą 38 mln m3 surowca a w kolejnych latach sprzedaż wzrośnie. Jednak Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego twierdzi, że z punktu widzenia przedsiębiorców drzewnych koniunktura ta wcale nie jest optymistyczna.
Według dyrektora Wasiaka ceny drewna powinny wzronąc o 5 proc. a pozyskanie drwna w kolejny 3 – 4 latach powinna osiągnąć pułap 40 mln m3. Nie dziwi, więc pozytywne nastawienie w Lasach Państwowych, które 90 proc. dochodów osiągają ze sprzedaży drewna.
– Lasy Państwowe są w dobrej i stabilnej kondycji – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Wasiak, dyrektor generalny Lasów Państwowych. – 2014 rok zakończymy prawdopodobnie wynikiem podobnym do tego osiągniętego w 2013 roku, czyli wypracujemy około 400 mln zł zysku.
Od przyszłego roku – zgodnie z ustawą – Lasy Państwowe będą oddawać do budżetu 2 proc. swoich przychodów. Władze przedsiębiorstwa liczą na to, że dobra koniunktura na rynku drewna pozwoli zakończyć 2015 rok na plusie.
– Wydaje się, że 2015 rok będzie podobny do 2014 roku i przyniesie kolejny wzrost cen drewna w granicach 5 proc. wraz ze wzrostem pozyskania drewna, co wynika z planów urządzania lasu – prognozuje Adam Wasiak. – To wszystko spowoduje, że w tym roku – mam nadzieję – będziemy mogli mówić o dobrej sytuacji ekonomicznej i zakończyć go dodatnim wynikiem finansowym, który pozwoli na to, by wpłacając pieniądze do budżetu, nie ograniczyć już środków przeznaczanych na inwestycje.
Jednocześnie dyrektor Wasiak ocenił, że popyt na drewno rośnie ze względu na zamówienia na wyroby z drewna, głównie na meble od klientów z Europy Zachodniej.
– Przemysł drzewny w dalszym ciągu się rozwija, czyli ten popyt jest coraz większy. Mamy w Polsce około 6 tys. firm na rynku drzewnym. Zaczynając od tych bardzo dużych, jak zakłady w Świeciu czy Kwidzynie, a kończąc na małych, lokalnych tartakach. Polski rynek drzewny ma właśnie tę specyfikę, że jest duża różnorodność podmiotów i cała sztuka sprzedaży drewna polega na tym, żebyśmy wszystkim dali równoprawny dostęp do rynku – mówi Adam Wasiak, dyrektor generalny przedsiębiorstwa Lasy Państwowe.
Nie wszystkie oceny i przewidywania dyrektora Wasiaka spotykają się z aprobata Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Jak czytamy w komunikacie Izby: „Sytuacja z punktu widzenia przedsiębiorców nie rysuje się tak optymistycznie, jak opisuje to dyrektor Wasiak. PIGPD zwraca uwagę m.in. na: brak stabilności zaopatrzenia przedsiębiorstwa w surowiec (co wymaga oparcia systemu sprzedaży o umowy wieloletnie), brak jawności i przejrzystości przetargów, konieczność zwiększenia podaży drewna poprzez uruchomienie istniejących zasobów drewna z polskich lasów, zagwarantowanie zaopatrzenia w surowiec w pierwszej kolejności podmiotom produkującym w Polsce wyroby z drewna.”
Sprzeciw PIGPD wywołała również wypowiedź dyrektora Adama Wasiaka dla Pulsu Biznesu, w której wspomniał o możliwości wprowadzenia całkowicie otwartego systemu sprzedaży, opartego na przetargach internetowych. Według wstępnych analiz Lasów Państwowych, po wprowadzeniu takiego systemu, można spodziewać się niewielkiego wzrostu cen na rynku.
Jednak sytuacja ta wywołała burzę w szeregach Polskiej Izby Przemysłu Drzewnego
-Nie ma i nie będzie naszej zgody na uwolnienie rynku drewna – oznajmił Bogdan Czemko, Dyrektor Biura Izby.
W komunikacie Izby czytaliśmy ponadto: „Takie rozwiązanie jest szkodliwe dla przemysłu, a jedynym jego beneficjentem byłyby duże firmy, które mają możliwości okresowego przepłacania za drewno, w celu wyniszczenia konkurencji. Dyr. Czemko przypomina, że PIGPD od dawna postuluje, aby zwiększyć pulę surowca gwarantowanego dla przedsiębiorstw z tzw. „historią zakupów” do 80%. Zwraca również uwagę na to, jak zakończyła się sprzedaż ofertowa na I półrocze 2015r. Lasy Państwowe zamiast uzgodnionych 70% masy kupowanej w poprzednich latach, wystawiły w ofercie zaledwie 62%, czyli o 11,4% mniej drewna niż mieli prawo liczyć. Brakująca ilość to ok. 1,6 mln m3. Z analizy Izby wynika, że najwyraźniej przesunięto to drewno do sprzedaży w ramach tzw. puli inwestycyjnej, dostępnej tylko części firm, wybranych wg kryteriów stworzonych przez LP. Po protestach, Lasy Państwowe, aby uzupełnić brakującą ilość drewna, planują przeprowadzić pod koniec pierwszego kwartału, III turę sprzedaży na Portalu Leśno-Drzewnym. Brak jednak wciąż potwierdzenia, że obejmie ona całą brakującą ilość surowca.”
Fot. Adam Wasiak Fot. Newseria
.