4 sierpnia w Nadleśnictwie Ruda Maleniecka podczas nawałnicy huraganowe wiatry całkowicie zniszczyły blisko 20 ha lasu.
Na 1 tys. ha zanotowano szkody pojedyncze. Leśnicy szacują straty. Wstępnie określono je na 12-15 tys. m3 połamanych i wywróconych z korzeniami drzew. Na powierzchniach pohuraganowych leśników czeka ogrom pracy, po szacowaniu strat trzeba jak najszybciej uprzątnąć drzewa. Ze względu na zagrożenie ludzi i trwające prace został wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu.
Huraganowy wiatr towarzyszący gwałtownej nawałnicy na terenie Nadleśnictwa Ruda Maleniecka w lasach położonych w okolicach miejscowości Radoszyce, Salachowy Bór i Podlesie spowodował wielkopowierzchniowe wiatrołomy. Nawałnica przyszła z południa ze strony Nadleśnictwa Kielce, wytraciła siłę powodując rozległe wiatrołomy w drzewostanach Nadleśnictwa Ruda Maleniecka, a następnie wyhamowała na zbiorniku Sielpia. Pod naporem gwałtownego wiatru zostało całkowicie zniszczonych wiele hektarów drzewostanów, głównie sosnowych, a także wywrócone z korzeniami i połamane zostały pojedyncze drzewa. Leśnicy intensywnie szacują straty, przed nimi zagospodarowanie powierzchni powiatrołomowej. Straty wstępnie określono na 12-15 tys. m3 połamanych drzew.
– Całkowicie zniszczonych powierzchni jest kilka, największa ma 8 ha, łącznie to ok. 18 ha, nie brakuje też szkód pojedynczych – mówi Krzysztof Kuszewski, nadleśniczy Nadleśnictwa Ruda Maleniecka.
Przed leśnikami ogrom pracy. Przewrócone i połamane drzewa należy szybko uprzątać, gdyż stanowią duże zagrożenie dla przebywających na terenach poklęskowych ludzi. Na powierzchni pohuraganowej ze względu na zagrożenie oraz prowadzone działania związane z usuwaniem wiatrołomów nadleśnictwo wprowadziło okresowy zakaz wstępu do lasu do odwołania.
Źródło i fot: Lasy Państwowe
.
