100 lat temu Bydgoszcz była tym, co dziś nazwalibyśmy klastrem drzewnym. Ogromny rezerwuar surowca oraz bardzo dobre kontakty handlowe z Berlinem sprawiły, że z powodzeniem funkcjonowało tu kilkadziesiąt dużych tartaków, stolarni i fabryk mebli. Na początku XX wieku we wszystkich tartakach bydgoskich przerobiono 500 000 m³ drewna. Cały przemysł drzewny w Bydgoszczy zatrudniał nawet 6,2 tysiące pracowników.
Co w Bydgoszczy pozostało z tamtych czasów?
Historycznym świadkiem lat świetności bydgoskiego przemysłu drzewnego pozostają Bydgoskie Zakłady Sklejek Sklejka Multi. Niezmiennie od 100 lat w fabryce zlokalizowanej nad Brdą trwa produkcja płyt z klejonych ze sobą cienkich warstw forniru. Powołano ją w 1914 roku jako Wschodnioniemiecką Fabrykę Sklejek. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w nowych granicach państwa polskiego była to jedna z 38 tego typu fabryk, ale jednocześnie największa, wytwarzająca aż 10% polskiej produkcji. Dziś w Polsce funkcjonuje tylko 8 tego typu zakładów, jednak produkcja w nich stale rośnie – w ubiegłym roku polskim zakładom udało się wytworzyć ponad 200 000 m3 sklejki. W tym roku może być to nawet 10% więcej.
– Wzrost zainteresowania sklejką w projektowaniu mebli, elementów wyposażenia wnętrz, ale również architekturze krajobrazu (place zabaw, parki) czy budownictwie rośnie także dzięki proekologicznym trendom – mówi Mariusz Kosień, dyrektor handlowy Sklejka Multi. – Sklejka wytwarzana jest z naturalnych, odnawialnych surowców, jest materiałem niezwykle wytrzymałym, przez co jej cykl życia jest bardzo długi a proces recyklingu przyjazny środowisku.
Także sam proces produkcji sklejek jest coraz bardziej ekologiczny. Wiele fabryk ze względu na swą uciążliwość musi przenosić się w odległe tereny pozamiejskie, Sklejka Multi może wciąż pozostawać w strefie zurbanizowanej. Zakład w ciągu ostatnich lat zainwestował w technologie podnoszące nie tylko jakość produkcji, ale również znacznie zmniejszające emisję CO2, natężenie hałasu czy zanieczyszczenie wód. Jedną z nich jest kotłownia na biomasę, która – wykorzystując trociny czy inne odpady z obróbki drewna – dostarcza energię cieplną do całej fabryki. Inwestycja powstała w 2000 roku i jak na ówczesne możliwości, była jedną z największych tego typu instalacji biomasowych w Polsce, pracujących praktycznie bezobsługowo. Sterowana komputerowo suwnica podaje zielone paliwo, z którego powstaje do 12 MW energii. W tym roku rozpoczęto realizację kolejnych inwestycji, które podniosą jakość i wydajność produkcji, ale również komfort i bezpieczeństwo pracy. Ich potrwa do 2016 roku a łączny koszt przekroczy 15 mln zł.
– Kluczem do osiągnięcia odpowiedniej jakości sklejki jest wysokiej klasy drewno o odpowiednich przekrojach, gęstości, ale też umiejętne jego przygotowanie do procesu skrawania – wyjaśnia Tadeusz Kosień, prezes zarządu Sklejka Multi. – Zdecydowaliśmy się na zakup nowej linii korowania, która dokładnie oczyszcza drewno z kory i zanieczyszczeń. Piasek czy nawet niewielkie zanieczyszczenia znajdujące się na kłodzie, niszczą noże łuszczarskie, ale przede wszystkim mogą zarysować delikatne płaty forniru podczas skrawania. Dzięki nowej inwestycji eliminujemy ten problem i znacznie zwiększamy również wydajność oraz efektywne wykorzystanie cennego surowca.
Montaż nowej linii korowania firmy Valon Kone rozpocznie się już w marcu tego roku i kosztować będzie 3 mln zł.
W ślad za nową linią korowania i zwiększeniem jej przepustowości pójdzie także inwestycja zwiększająca wydajność skrawania. W przyszłym roku, przy wsparciu unijnych środków, bydgoski zakład wzbogaci się o nową, trzecią już, łuszczarkę firmy Raute, która zwiększy moce produkcyjne o 10-15%. Wartość tej inwestycji to 8 mln zł.
Do 2016 roku spółka planuje jeszcze zakup nowej linii spajania fornirów na długość firmy Raute.
Największym wyzwaniem przebudowy linii produkcyjnej, będzie montaż maszyn praktycznie bez zatrzymywania produkcji.
– Przy obecnych zamówieniach i sprzyjającej koniunkturze na sklejkę nie możemy sobie pozwolić na przestoje – mówi Tadeusz Kosień.
Zwiększenie wydajności idzie w parze z wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań produktowych.
– Wciąż znajdujemy nowe zastosowania dla sklejki, szczególnie w budownictwie i intensywnie rozwijającej się branży motoryzacyjnej – mówi Mariusz Kosień. – Specjalizujemy się w produkcji sklejki technicznej z różnego rodzaju wkładami wygłuszającymi o dużej zdolności pochłaniania hałasu i wibracji na podłogi autobusów i wagonów.
Cenione za jakość i szybki termin realizacji wyroby z bydgoskiej fabryki, tak jak przed stu laty, trafiają w znacznej części na eksport, głównie do krajów europejskich oraz na Bliski Wschód.
– Teraz chcemy, by nasi klienci z całego świata przyjechali do Bydgoszczy i zobaczyli w jakim pięknym mieście powstaje kupowana przez nich sklejka – mówi Mariusz Kosień. – W październiku będziemy wraz z naszymi partnerami biznesowymi świętować jubileusz 100 urodzin fabryki. Spodziewamy się ponad 200 gości, którym chcemy pokazać nowoczesną produkcję, ale także zaprosić do Opery Nova, dokąd z zakładu pojedziemy zabytkowym bydgoskim tramwajem. Niektórzy z nich byli w Bydgoszczy kilka lat temu. Zapewne będzie dla nich wielką niespodzianką jak dynamicznie zmieniła się nasza fabryka i nasze miasto w ciągu tych paru lat.
Historia i przyszłość
Fabryka jest bardzo blisko związana z miastem i mieszkańcami, spośród których kilkaset osób to pracownicy Sklejki Multi. Zakład jest również ważnym miejscem zdobywania praktycznej wiedzy przez uczniów Zespołu Szkół Drzewnych.
– Przez fabrykę w ciągu tych stu lat przewinęło się wielu bydgoszczan, dla też wielu ludzi tak jak ja, wybrało Bydgoszcz ze względu na chęć pracy w fabryce sklejki – mówi Tadeusz Kosień. – Niestety, w archiwach fabryki nie zachowało się zbyt wiele pamiątek, dlatego zachęcamy do nadsyłania do nas wszelkich wspomnień, fotografii i dokumentów związanych z historią fabryki, które wydamy w formie publikacji jubileuszowej.
Jubileusz nie tylko podsumowuje 100 lat tradycji, ale również jest okazją, by mówić o przyszłości fabryki.
– Nas kiedyś zabraknie, ale jestem przekonany że ta fabryka będzie istnieć jeszcze kolejne stulecia i dalej się rozwijać, bo sklejka jest materiałem przyszłości – mówi Tadeusz Kosień.
– Chcemy by także młodsi mieszkańcy naszego miasta poczuli dumę z tradycji produkcji sklejki w Bydgoszczy, dlatego zapraszamy ich do udziału w konkursie – zapowiada Tadeusz Kosień, od ponad 50 lat bydgoszczanin z wyboru. – Od czerwca na naszym profilu facebook będzie można zamieszczać zdjęcia przedmiotów, do produkcji których zastosowano sklejkę. Osoba, która przedstawi najbardziej oryginalny wyrób, najbardziej nietypowe wykorzystanie tego wszechstronnego tworzywa, otrzyma w nagrodę aparat fotograficzny.
Fot. Forestor Communication
.
