Site icon 4woodi

Współpraca IKEA i REHAU

Niemal każdy na świecie zna IKEA. Ale nie każdy wie, że IKEA do produkcji swoich mebli wykorzystuje obrzeża meblowe REHAU. Jak wyglądały początki tej trwającej dziś współpracy? Z okazji przypadającej właśnie 50. rocznicy urodzin obrzeży meblowych zapraszamy na wywiad z Prezesem Zarządu IKEA Industry panem Wojciechem Waligórą.

 

Magdalena Bartecka: Jak wyglądały początki IKEA Industry w Polsce?

Wojciech Waligóra: Żeby powiedzieć, jak IKEA zaczynała w Polsce, musimy się cofnąć dokładnie o 60 lat. W 1961 roku założyciel IKEA pan Ingvar Kamprad przybył z pierwszą wizytą do Polski, podczas której w Radomsku kupił krzesła o nazwie Ogla. Od tego momentu rozpoczynają się kontakty IKEA z Polską. Kamienie milowe rozwoju IKEA w Polsce to m.in. utworzenie działu zakupów w latach 70., otwarcie pierwszego sklepu w Jankach, powołanie grupy przemysłowej Swedwood w 1992 roku, do której należy fabryka w Zbąszynku. W kolejnych latach rozwój przybiera na sile. Otwierają się nowe sklepy i fabryki. Aż dochodzimy do dnia dzisiejszego.

M. B.: Jakie produkty IKEA Industry produkuje w polskich fabrykach?

W. W.: Gama tych produktów jest bardzo duża. Generalnie są to meble produkowane w technologii płyty komórkowej (w Zbąszynku, Lubawie oraz Babimoście) oraz produkty oparte na litym drewnie (w Goleniowie, w Wielbarku oraz współpracujących z nimi zakładach).

M. B.: Jak i kiedy rozpoczęła się współpraca na linii IKEA Industry – REHAU?

W. W.: Nasza współpraca rozpoczęła się w 2000 roku. Wówczas w zakładzie w Babimoście rozwijaliśmy meble w technologii nadruku (seria Magiker). Do wykańczania ich krawędzi niezbędny był ABS. Szukaliśmy dostawców. I to właśnie firma REHAU sprostała naszym wymaganiom.

M. B.: Jakie produkty REHAU są wykorzystywane w produkcji IKEA Industry?

W. W.: W Polsce przede wszystkim wykorzystujemy całą gamę obrzeży. Są to obrzeża z nadrukiem lub w jednolitych kolorach wykonane z ABS oraz PP. Kiedyś zastanawialiśmy się, ile tych obrzeży potrzebujemy w ciągu roku. Nasze wyliczenia wykazały kilka milionów kilometrów. Nawet nie chcę wyliczać, ile razy moglibyśmy nimi owinąć kulę ziemską.

M. B.: Obrzeżowy evergreen w IKEA Industry to…?

W. W.: Mówimy tutaj o obrzeżu do stolika Lack. Lack jest jedną z ikon w gamie wyrobów IKEA. Krawędź stolika zaczęliśmy wykańczać obrzeżem ABS na początku roku 2000. I do tej pory do jego wykończenia wykorzystujemy obrzeża REHAU. Stolik jest produkowany oczywiście w różnych kolorach, ale tym sztandarowym kolorem jest kolor biały i to właśnie białe obrzeża, które były wykorzystywane do produkcji 20 lat temu, dziś także są wykorzystywane.

M. B.: W jaki sposób tworzy się tak silny brand, jakim jest IKEA?

W.W.: Przede wszystkim trzeba cały czas dbać o reputację firmy. Wszystkich partnerów biznesowych przez cały czas traktować z solidnością. A tak żartem – ktoś kiedyś zapytał, co trzeba zrobić, żeby mieć trawę jak na Wembley? Trzeba ją sto lat temu zasiać i przez sto lat pielęgnować. Tak samo jest z każdą firmą, tak samo z IKEA. Trzeba firmę założyć i solidne dbać przez cały czas.

M.B.: Jak IKEA dba o środowisko naturalne?

W.W.: Ekologia i ochrona środowiska są oczywiście wpisane w DNA IKEA. W zakładach produkcyjnych przykładamy dużą wagę do tego, aby stosowane przez nas komponenty pochodziły z ekologicznych źródeł. Np. drewno musi posiadać certyfikat FSC. Jeżeli chodzi o emisję CO2 do atmosfery, jesteśmy aktualnie na etapie realizacji jednej z największych farm fotowoltaicznych w Europie. Jej uruchomienie znacznie zredukuje naszą emisję CO2 do atmosfery.

M. B.: Gdzie Pana zdaniem branża meblowa będzie za 30 lat?

W. W.: 30 lat to jest pokolenie. Gdybyśmy popatrzyli te 30 lat w przód, to czasami trudno sobie wyobrazić sobie, co będą wówczas robić nasze dzieci i wnuki. Myślę jednak, że bardzo dużo się zmieni. Szczególnie w zakładach pracy. Moim zdaniem bardzo mocno wkroczy do nich cyfryzacja, automatyka i robotyka. Wydajność pracy na jednego zatrudnionego zdecydowanie wzrośnie, ponieważ to maszyny będą wykonywać pracę, a ludzie będą je nadzorować.

M. B.: Za co klienci kochają IKEA?

W. W.: IKEA sprzedaje nie tylko meble, ale jeszcze to przysłowiowe „coś”. To coś, to jest właśnie to, za co kocha się IKEA. Dajemy klientom rozwiązania, które dopasowują się do ich potrzeb czy rosną wraz z dziećmi – np. łóżko, które jest jednocześnie szafą, łóżkiem i biurkiem.

M. B.: Jakie plany ma IKEA Industry na najbliższą dekadę?

W. W.: Planów mamy bardzo dużo. Szykujemy kolejne rozbudowy i budowę kolejnych hal produkcyjnych. Na pewno jest co robić i wydaje mi się, że IKEA nie stoi w miejscu i stale będzie się rozwijać. Często słyszę zdanie, że jeżeli nie widać placów budowy nowych hal czy zakładów, to firma stoi w miejscu i się nie rozwija. A to nieprawda. Rozwijać się można, budując, ale rozwijać się można także wewnątrz organizacji. Na przykład stare maszyny wymienia się na nowe. A nowy park technologiczny przecież powoduje zdecydowany postęp.

M. B.: Dziękuję za rozmowę!

Pełen wywiad wideo można obejrzeć na kanale REHAU Polska na YouTube.

https://www.youtube.com/watch?v=e0q9utCaGQk

Exit mobile version