W świecie, w którym wszystko nieustannie się zmienia, przewidywanie przyszłych trendów wzorniczych jest w zasadzie niemożliwe. Ale można wskazać tendencje, które dopiero powstają. Trzeba tylko uważnie obserwować. Na co patrzeć i na kogo? Na nas samych, bo to ludzie i nasza codzienność są źródłem zmian.
Przygotowana przez firmę Interprint wystawa, którą do 23 października można oglądać w ramach jubileuszowej, dziesiątej edycji Łódź Design Festival poświęcona jest bohaterom naszej codzienności. Meblom, dodatkom, niewielkim detalom, które otaczają nas każdego dnia.
Na przykładach form, które codziennie spotykamy w naszych domach, biurach, parkach i barach, Interprint pokazuje jakie formy, kolory i wzory cieszą się obecnie największym zainteresowaniem i jakie podbijać będą świat wzornictwa w najbliższym czasie. Pod hasłem “On focus” firma bierze pod lupę to, co zazwyczaj nie jest zauważane, a już na pewno nie analizowane i doceniane. A szkoda, bo festiwalowa ekspozycja mebli zaprojektowanych przez Maję Palczewską, udowadnia, że w elementach naszej codzienności kryje się wiele treści.
Warsztaty znaczeń
– Kiedyś konsument do wyboru miał “to i to”. Dziś “to, to i to, i to, i jeszcze to…”. Elementy naszego otoczenia nieustannie podlegają zmianom – tak jak księżyc przechodząc przez kolejne fazy. Trendy – podobnie jak on, mogą więc dopiero wschodzić, być w pełni lub kończyć swój bieg – powiedział podczas specjalnie przygotowanych warsztatów Maurizio Burrato, na co dzień pracujący w dziale Design Development Interprint.
W spotkaniach, które poprowadził w sobotę 15 października, wzięło udział wiele osób zainteresowanych współczesnym designem – projektanci, architekci, studenci, pracownicy firm z branży meblowej i wyposażenia wnętrz. Słuchali, dotykali struktur płyt meblowych, oglądali wzory papierów dekoracyjnych i mebli, ale przede wszystkim rozważali rolę designu w naszym życiu i to, skąd najnowsze trendy tak naprawdę pochodzą.
– W najnowszych tendencjach widoczny jest powrót do stylistyki lat 60-tych, zwiększenie popularności metalu i koloru zielonego, inspiracje architekturą… Skąd biorą się te zmiany? Bez wątpienia to my jesteśmy ich źródłem. To nasze potrzeby, emocje, upodobania leżą u podstaw rodzących się trendów. Nikt z góry nie decyduje co będzie modne. To się po prostu dzieje – podsumował Maurizio Burrato.
Blogerzy chcą wiedzieć
Ciekawym uzupełnieniem wystawy Interprint i warsztatów Maurizio Burrato, było niedzielne spotkanie z blogerami, uczestnikami cyklicznej już imprezy odbywającej się w ramach Łódź Design Festival – Meetblogin. Prowadzące spotkanie – Sylwia Lasota i Maja Palczewska, opowiadały zgromadzonym m.in. o dekorach wykorzystanych na festiwalowym stoisku. W czterech strefach – łazience, biurze, barze i domu, do stworzenia zabudowy wykorzystano tu płyty czterech partnerów Interprint – odpowiednio firm: Pfleiderer, Kronospan, Egger i Swiss Krono.
Każda z tych przestrzeni miała inny charakter, bo każda pociąga za sobą różne znaczenia i zaspokaja inne potrzeby. Łazienka jest miejscem, gdzie witamy dzień, szukamy z jednej strony harmonii, z drugiej zaś inspiracji. Biuro to miejsce pracy, kreatywnych pomysłów i działania. Bar to miejsce gdzie chcemy odpocząć, ale w aktywny, naładowany energią sposób. Zaś dom – ostatni przystanek, to miejsce w którym szukamy harmonii zabarwionej szczyptą szaleństwa. Znaczenia te, zdeterminowane funkcją wnętrza, były doskonale uwidocznione w zastosowanych dekorach – barwach i wzorach. Wystarczyło tylko zatrzymać się, przyjrzeć i je zobaczyć.
Źródło/Fot.: PROFUNDO PR / INTERPRINT
