Automatyczna linia do oflisa/opoła/obladra

Bez względu na to jak jest nazywany, jego istnienie przysparza zakładom tartacznym niemałych problemów. Mowa tu o oflisie, gdzie indziej nazywanym opołem, a jeszcze gdzie indziej obladrem.  Zautomatyzowane linie do przerobu drewna okrągłego o znacznych wydajnościach wytwarzają go jako produkt uboczny, a jego przeróbka na pojedynczych maszynach przestała być opłacalna.

Dotychczas, aby wyciągnąć z oflisa dobrą deskę, należało uruchomić trzy wolnostojące maszyny, takie jak: obrzynarka, oflisiarka i formatówka, gdzie do każdej z nich wymagany jest do obsługi co najmniej dwuosobowy personel. Wydajności były mizerne, gdyż kończyło się to najczęściej w ten sposób, że ta sama ekipa po kolej obsługiwała każdą z maszyn.

Zakład Budowy Maszyn Stolarskich Jerzyna i Marek Maciejewscy z Kargowej, znany również pod nazwą LIGNUMA, który zajmuje się produkcją maszyn tartacznych już od 28 lat, postanowił wykorzystać lata doświadczeń i rozwiązać tej problem. Wychodząc naprzeciw potrzebom swoich klientów przedsiębiorstwo skonstruowało automatyczną linię do przerobu oflisa, która może być obsługiwana już w co najmniej dwuosobowym składzie.

Trzy w jednym

Projektując linię jej konstruktorzy połączyli w jedną całość trzy konieczne do przeróbki oflisa składniki, tj.: obrzynarkę, formatówkę i oflisiarkę. Dodali do tego wypróbowane już wcześniej w innych liniach elementy służące do podawania elementu obrabianego pomiędzy maszynami, a także autorski program zarządzający całością. Efekt okazał się zdumiewający.

Oflis/opoł/obladr wycinany jest do tzw. „zera” na niewielkiej przestrzeni, tylko w obsłudze dwóch osób i do tego z taką szybkością, że nie jest już wąskim gardłem w procesie produkcyjnym np. deski paletowej.

Cały proces rozpoczyna się na obrzynarce, a precyzyjnie mówiąc – na jej stole centrującym, gdzie oflis jest centrowany i podawany dalej do maszyny. Piły obrzynarki są rozjezdne, co gwarantuje szybką zmianę żądanej szerokości  obrzynania przez operatora. Następnie już po oddzieleniu zrzynów od pół-brusa na stole oddzielającym za obrzynarką, materiał podawany jest automatycznie na formatówkę dwu-tarczową, trzy-tarczową lub nawet cztero-tarczową, która pozwala dociąć go na min. długość 800 mm. Po formatowaniu pół-brus już             z gotową szerokością i długością przechodzi na ostatnią maszynę, jaką jest oflisiarka dwuwrzecionowa, na której wycinane są ostatecznie deski. W tym miejscu kolejna osoba odbiera gotowy materiał. Wszystkie uboczne elementy produkcji, takie jak, zrzyny, trociny odprowadzane są spod maszyn taśmociągami.

http://www.lignuma.pl

Fot. Lignuma

.

Zakres odległości Promień: Km

0
Kategorie
ładowanie…

Dojazd

Wskazówki dojazdu

Pokaż dystans w

Użyj mojej lokalizacji, aby znaleźć najbliższego dostawcę usług